BMW e46 coupe

Jestem zmuszona rozstać się z Moją Przyjaciółką BMW e46 328i coupe. Służyła mi wiernie przez ostatnie 4 lata. Sama już jest leciwa bo to rocznik 2000 ale nadal w świetnej formie. Perliście czarna z beżowym skórzanym wnętrzem. Przejechała 268 tysięcy kilometrów ale to jest wciąż to dobre mocne pokolenie bo do setki tylko 7 sekund i 193 konie w napędzie na tył przy pojemności 2793 cm3. Ma tylko dwoje drzwi, za to szerokich i ogromny bagażnik. Od nowości nie miała gazu, ale nic nie stoi na przeszkodzie. Rozpieszcza podgrzewanymi fotelami, sterowaniem radiem na kierownicy i tempomatem, ale przede wszystkim automatyczną skrzynią, przez co jazda w długie trasy jest przyjemna, korki nie są uciążliwe a ruszanie pod górę zawsze się udaje. Uchylne szyby boczne świetnie sprawdzają się w lecie, poza tym jeszcze jest elektrycznie sterowana roleta tylnej szyby. Szyberdach również elektryczny ale trzeba by do niego zajrzeć. Jest świeżo po przeglądzie - następny w lutym 2021 i z opłaconym OC również do lutego 2021. W zeszłą wiosnę przeszła gruntowną konserwację podwozia i przez 4 lata mieszkała w garażu. Spalanie na trasie to 7,5 litra w mieście wiadomo więcej, trochę ponad dziewięć. Jest kilka drobnych rzeczy, którym można się przyjrzeć (nie zawsze otwiera się zamek w drzwiach od kierowcy, lusterka się podgrzewają ale nie składają). Są też rzeczy wynikające z wieku, lakier nie jest idealny i nie jest pozbawiony rys i otarć, ale za to nie ma śladu rdzawych wrzodów. Jesienią zaliczyłyśmy gwoździa w oponie więc letnich opon nie ma, jedynie zimowe ale za to 8 aluminiowych felg - te letnie ładniejsze niż te co na zdjęciu. Fajnie by było gdyby Moja Przyjaciółka trafiła do jakiegoś pasjonata, który się nią zaopiekuje i dopieści bo na prawdę warto!!!